Odwołana wycieczka do Osówki
Z przykrością muszę zawiadomić, iż wpłynęły do mnie wnioski o odwołanie sobotniej wycieczki do Osówki. A właściwie o jej przesunięcie, choć nowa data jest niedookreślona. Powody są dwa:
1. Niesprzyjające warunki atmosferyczne – powodzie i podtopienia na południu, zapowiedź obfitych deszczów w piątek i w sobotę
2. Nieustannie niesprzyjające PKP – kwestionowana jest sensowność połączeń i czas jazdy do wioseczki, która, bądź co bądź, znajduje się tak blisko, a wnioskując po czasie jazdy – tak daleko.
Wycieczka ma być przyjemnością dla wszystkich, a nie drogą przez mękę, zatem faktycznie wszelkie namowy byłyby bez sensu – zwłaszcza, iż trudno się nie zgodzić z powyższymi argumentami. Osówka jest jednak tak atrakcyjnym miejscem, że proponuję mieć ją w pamięci i gdy tylko nadarzy się odpowiednia okazja – tzn. nie będzie nad nami wisiała groźba zalania przez falę powodziową, oraz znajdzie się jeszcze jakaś osoba chętna na tę wyprawę i posiadająca samochód – zarezerwować ponownię trasę ekstremalną i zwiedzić podziemia.
Nie zrażajcie się, kolejne propozycje wyjść i wycieczek już niebawem na Farfoclu.
Do rychłego zobaczenia!
Ola
1Paulina
wrote on 11 sierpień 2010 at 21:51
Żałować, żałować… W każdym razie, ja na Osówkę zawsze chętna.
Do zobaczenia:)
2Ola
wrote on 12 sierpień 2010 at 13:12
Ech, pewnie, że żałować. Ja się tak zaangażowałam w organizację, że to jakby zniszczyć moje prywatne rękodzieło. Ech, brutale…
3Marek
wrote on 13 sierpień 2010 at 18:13
Nic nie przepada, pięknie opracowany plan zrealizujemy w najbliższym terminie. A tak na poparcie – właśnie skończyła się burza, jutro pewnie będzie podobnie…
4Ola
wrote on 13 sierpień 2010 at 20:22
Z tego, co wiem, plan ulegnie zmianie dość drastycznej – przede wszystkim odpadnie dojazd pociągiem, a wybierzemy się samochodami, gdy tylko nadarzy się okazja. A to oznacza, że moje długie telefoniczne rozmowy z paniami z PKP zostaną zmarnotrawione. A były one trudne (i rozmowy, i panie)… “nie powiem, że nie.”